Wypadanie włosów po ciąży i nie tylko. Jak sobie z nim radzić?

Drogie czytelniczki/czytelnicy!

Po urodzeniu mojego synusia mierzę się z wypadaniem włosów. Nie jest to jeden włos, dwa, trzy... to są całe garście! W ciąży włosy miałam włosy po prostu piękne. Grube, lśniące i mocne. Duża ilość estrogenu w stanie błogosławionym jest naszym sprzymierzeńcem. Po tych chwilach następuje nagły spadek hormonalny (mówią na to baby blues)  który jest przyczyną wahań nastroju i złego samopoczucia. 

Początkowo chciałam po prostu płakać. Czy ja wyłysieje? Po chwili załamania przystąpiłam do działania i staram się walczyć o każdy włos. Co pomaga, co stosuję?

Olejek SESA Ma dziwny zapach, początkowo ciężki do zniesienia. Przy kolejnym stosowaniu przyzwyczaiłam się do niego. Po nałożeniu na włosy i skórę głowy trzymam go pod workiem foliowym całą noc. Po spłukaniu następnego dnia włosy są po prostu piękne! Lśniące, wygładzone i delikatne. 

Ajurwedyjsi środek powstrzymujący wypadanie włosów. Stymuluje wzrost gęstszych, zdrowych i długich włosów. Eliminuje łupież. Receptura olejku pochodzi ze starodawnych ajurwedyjskich pism. Składa się on z 18-tu bogatych w składniki odżywcze ziół, 5 olejków doskonale nawilżających włosy i mleka. 

Odżywka Jantar to Klasyk jeżeli chodzi o pielęgnację włosów. Po zmyciu rano olejku SESA, za pomocą strzykawki 5 ml nakładam na skalp wodnistą odżywkę. Następnie delikatnie opuszkami wmasowywuję miksturę w skórę głowy. Stosuję ją naprzemiennie z odżywką z Seboravit z czarną rzodkwią, łopianem i tatarakiem. Dedykowana jest włosom przetłuszczającym się  ale skład zupełnie nadaje się dla włosów słabych i wypadających. Te odżywki są pełne witamin i mikroelementów, wpływających na cebulki naszych włosów. Wyciągi roślinne aktywują cebulki do wzrostu. Dodatek alkoholu wpływa na ich wchłanianie i formułę kosmetyku, który nie obciąża włosów.

Jantar: 

Receptura odżywki uwzględnia najistotniejsze potrzeby włosów cienkich, słabych, delikatnych i z tendencją do przetłuszczania. Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące wzrost włosów: Trichogen, Polyplant Hair, aktywny biologicznie wyciąg z bursztynu oraz witaminy A, E, F i d-pantenol. Odżywka Jantar hamuje wypadanie włosów, stymuluje ich wzrost i odżywianie. 

Seboravit: 

Ekstrakt z korzenia łopianu działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, skutecznie likwidując rozwój flory bakteryjnej, odpowiedzialnej za powstawanie łupieżu i łojotoku. Dodatkowo wyciąg ze świeżego kłącza tataraku zmniejsza aktywność gruczołów łojowych, wzmacnia i odżywia cebulki włosów oraz poprawia ukrwienie skóry głowy. Prowitamina B5 łagodzi podrażnienia oraz swędzenie skóry głowy, nadaje włosom zdrowy blask, lekkość i puszystość. 

Na długość włosów nakładam suchy olejek z Sephory, który ma piękny zapach i nie pozostawia włosów tłustych i "nieświeżych". Na końcówki aplikuję silikonowe serum.

Czym myję włosy? Babydream do mycia dla dzieci co 3 dzień, szczególnie gdy stosuję olejek z SESY. Mam wtedy pewność że część drogocennych olejków zostaje na mojej głowie. Co dwa tygodnie głębiej oczyszczam włosy i skórę głowy- Klorane z na bazie lnu. 

Musimy pamiętać że włosom należy pomagać również od wewnątrz. Codziennie piję siemię lniane, które wcześniej mielę. Nigdy nie kupuję wcześniej mielonego  bo wielonienasycone kwasy tłuszczowe są bardzo niestabilne.
Od tygodnia piję napar z pokrzywy. W przypadku pokrzywy należy pamiętać aby nie stosować jej przy chorobach serca,
bo jej składniki wpływają na gospodarkę wodną. Zalecane są również przerwy. 

Efekty? Pierwsze już są. Na szczotce jest mniej włosów. Baby hair z tyło głowy i po bokach.  Narazie nie są to spektakularne efekty ale widzę poprawę. Po miesiącu napiszę dłuższą notkę o powodzeniu kuracji :)

Dziewczyny, może macie coś fajnego i sprawdzonego? 

Planuję zakup odżywki Kerium z La Roche-Posay, bo czytałam o nim ciekawe recenzje. 

Któraś z Was stosowała?

Buziaki, M.