Żyworódkę kupiłam przypadkowo na wystawie w ogrodzie botanicznym, gdzie sprzedawali małe, 2-letnie roślinki w doniczce. Nie zdawałam sobie sprawy jaka to wspaniała roślina dopóki moja mama nie uświadomiła mi, że babcia nacierała mi tyłek w dzieciństwie sokiem z Żyworódki gdy miałam problemy z czerwoną, bolącą pupą, odparzoną od koszmarnych tetrówek. Zagłębiłam się w temat i zrobiłam z jej kilku liści tonik!
czwartek, 11 sierpnia 2016
piątek, 5 sierpnia 2016
Wypadanie włosów po ciąży i nie tylko. Jak sobie z nim radzić?
Po urodzeniu mojego synusia mierzę się z wypadaniem włosów. Nie jest to jeden włos, dwa, trzy... to są całe garście! W ciąży włosy miałam włosy po prostu piękne. Grube, lśniące i mocne. Duża ilość estrogenu w stanie błogosławionym jest naszym sprzymierzeńcem. Po tych chwilach następuje nagły spadek hormonalny (mówią na to baby blues) który jest przyczyną wahań nastroju i złego samopoczucia.
czwartek, 4 sierpnia 2016
Pielęgnacja ust nie musi być droga. Nuxe, tisane, sylveco, dr hauschka, carmex.
Oto mamy przecież cały arsenał!
Etykiety:
balsam,
carmex,
hauschka,
kosmetyki,
nuxe,
pielęgnacja,
pigment,
pomadka,
popękane usta,
suche usta,
sylveco,
szorstkie usta,
tańsze odpowiedniki,
tisane,
usta,
zajady
Subskrybuj:
Posty (Atom)